- Szczegóły
-
Opublikowano: 08 listopad 2022
Kolejne z cyklicznych spotkań Klubu Gimnastyki Umysłu Erudyta odbyło się 27 października.
Przy kawie, w miłej atmosferze uczestnicy omawiali aktualne wydarzenia.
Nim się obejrzeliśmy, przyszła pora na naszą szaradziarską rozgrzewkę. Na początek szare komórki rozgrzaliśmy nad całostronicową klasyczną krzyżówką, która miała dla nas kilka zagwozdek: „… japońska, krzew ozdobny o czerwonych jagodach” („aukuba”) czy „brodziec…, ptak wędrowny z rodziny bekasowatych” („kwokacz”); przypomnieliśmy też sobie kilka określeń, np. „alegat” (przestarzale aneks, załącznik, ale też i dokument) lub „rajer” (czaple pióro ozdabiające damski kapelusz lub fryzurę).
Na deser natomiast rozwiązaliśmy krótkie formy o tematyce jesiennej.
Następnie przeszliśmy do naszych prelekcji – tego dnia podzielonych na trzy główne tematy.
Na początek, ze względu na niedawne częściowe zaćmienie Słońca, omówiliśmy naszą gwiazdę. Oto informacje jakie poznaliśmy na temat naszego Słońca:
– jest ono żółtym karłem (żółte karły mają zwykle masę między 0,8 a 1,4 masy Słońca i żyją około 10 miliardów lat; pod koniec życia -po wypaleniu całego wodoru w jądrze- żółte karły wielokrotnie zwiększają swoje rozmiary, przechodząc w stadium czerwonego olbrzyma; z czasem czerwony olbrzym odrzuca zewnętrzne warstwy gazu, tworząc mgławicę planetarną; w środku mgławicy pozostaje jedynie gorące jądro, określane mianem białego karła);
– ma kształt prawie idealnej kuli;
– jeszcze w XIX wieku funkcjonowała teoria że meteoryty lecące ku ziemi to odłamki słońca; – Słońce najbliżej Ziemi znajduje się w styczniu (peryhelium), a najdalej w lipcu (aphelium);
– gwiazda powstała około 4,5 miliarda lat temu; proces syntezy termojądrowej trwa do dzisiaj (Słońce wytwarza energię w trakcie syntezy termojądrowego spalania wodoru, który przekształca się w hel) i chociaż Słońce świeci nieprzerwanie od swego początku, wykorzystało zaledwie 50% dostępnego wodoru;
– w najcieplejszym miejscu (w jądrze Słońca) temperatura osiąga blisko 15mln° C a na tarczy (najchłodniejsze miejsce) – około 6tys° C;
– średnica Słońca wynosi około 1,4 miliarda kilometrów co sprawia że jest ono większe od ziemi aż 109 razy;
– masa Słońca jest 33 000 razy większa niż Ziemi i jest 99% masy Układu Słonecznego;
– chociaż mówi się że "Kopernik wstrzymał Słońce, ruszył ziemię ", to Słońce obraca się dookoła własnej osi (w stronę przeciwną niż Ziemia, zgodnie z ruchem wskazówek zegara) oraz względem innych gwiazd w galaktyce;
– Słońce jest jaśniejsze niż Syriusz, zresztą 95% gwiazd Drogi Mlecznej jest od niego ciemniejsze;
– w Drodze Mlecznej, która składa się z minimum 8 milionów gwiazd, statystycznie musi być wiele gwiazd podobnych Słońcu; układ zbliżony do naszego, słonecznego, oddalony jest od nas 12 lat świetlnych;
– Słońce znajduje się 26 000 lat świetlnych od centrum galaktyki;
– promień Słońca z powierzchni gwiazdy do ziemi dociera w zaledwie 8 minut;
– gdybyśmy (my jako planeta Ziemia) byli w stanie zmagazynować całą energię, którą otrzymujemy ze Słońca w ciągu jednej sekundy, zebralibyśmy energię na 1 000 000 lat!;
- zaćmienie słońca ma miejsce gdy księżyc zasłania słońce; najbliższe całkowite zaćmienie widziane w Polsce będzie miało miejsce 7 października 2135 roku (jest na co czekać ;) );
– starożytni egipscy kapłani potrafili dokładnie obliczyć datę zaćmienia Słońca i wykorzystywali tę wiedzę do podporządkowania sobie ludu.
Druga prelekcja dotyczyła Stanów w USA, a dokładniej genezy ich nazw. I tak, dowiedzieliśmy się, że podłożem nazewnictwa mogły być:
-> postacie historyczne (na przykład „Delaware” – od Tomasza Westa, lorda Delaware; „Georgia” - od imienia króla Jerzego (George’a) II; „Karolina Południowa i Północna” od angielskiego króla Karola I; „Luizjana” na cześć francuskiego Ludwika XIV czy też „Nowy Jork” na cześć księcia Yorku, późniejszego króla Jakuba II),
-> opis krajobrazu ( „Colorado” – „barwny” lub „szkarłatny”, od koloru ścian rzeki; „Montana” – „górzysta”; „Rhode Island”- „czerwona wyspa” lub „wyspa Rodos”; czy też „Vermont”, którego znaczenie jest zbliżone naszej rodzimej Zielonej górze).
-> od słów rdzennych mieszkańców lub ludów napływających w dane miejsce ( „Idaho” – indiańskie „łosoś” + „szczep”; „Illinois” – „wojownik” czy „Iowa” – „śpiochy”, „śpiący lud”; „Nevada” - od hiszpańskiego „śnieżna kraina”; „Oregon” – od hiszpańskiego „ludzie o grubych uszach” czy „Texas” - po meksykańsku „dobrzy przyjaciele” lub z hiszpańskiego: „kraj siedmiu miast”).
Trzecim tematem była tak zwana "złota proporcja", czy też „złoty podział” (łac. sectio aurea) lub „boska proporcja” (łac. divina proportio) – podział odcinka na dwie części tak, by stosunek długości dłuższej z nich do krótszej był taki sam, jak całego odcinka do części dłuższej. Innymi słowy: długość dłuższej części ma być średnią geometryczną długości krótszej części i całego odcinka. Stosunek, o którym mowa w definicji, nazywa się złotą liczbą i oznacza grecką literą φ /fi/, (matematyk Mark Barr zaproponował użycie pierwszej litery imienia greckiego rzeźbiarza Fidiasza, phi, do oznaczenia złotej liczby. Zazwyczaj używana jest mała litera (φ). Czasami, duża litera (Φ) oznacza Odwrotność złotego podziału, 1/φ). Jej wartość wynosi φ =1,6180339887…
„Złoty podział” wykorzystuje się często w estetycznych, proporcjonalnych kompozycjach architektonicznych, malarskich, fotograficznych itp. Znany był już w starożytności i przypisywano mu wyjątkowe walory estetyczne. Stosowano go np. w planach budowli na Akropolu. Co najmniej od XX wieku wielu artystów i architektów tworzyło swoje dzieła z zachowaniem złotego stosunku – szczególnie w formie „złotego prostokąta”, w którym stosunek dłuższego boku do krótszego jest równy złotej proporcji – zgodnie z poglądem, że takie proporcje wyglądają estetycznie. „Złoty prostokąt” może być rozcięty na kwadrat i mniejszy prostokąt o tych samych proporcjach co rozcinany. Matematycy, począwszy od Euklidesa, badali „złoty podział” z powodu jego wyjątkowych i interesujących własności. „Złoty podział” jest także używany w analizie rynków finansowych, w strategiach takich jak zniesienia Fibonacciego (ang. Fibonacci retracement).
Adolf Zeising, który interesował się głównie matematyką i filozofią, odkrył złoty podział wyrażony w ułożeniu gałęzi na pniu roślin i w nerwach liści. Rozszerzył swoje badania na szkielety zwierząt i rozgałęzienia ich żył i nerwów, proporcje składników chemicznych i geometrię kryształów, a nawet użycie proporcji w dziełach artystycznych. W zjawiskach tych uznał złoty podział za uniwersalne prawo.
Własności złotego podziału i ciągu Fibonacciego są blisko powiązane ze sobą. Ciąg Fibonacciego to:
1,1,2,3,5,8,13,21,34,55,89,144,233,… Możemy łatwo wyliczyć następną liczbę przez dodanie do bieżącej liczby poprzedniej, np. 3+2=5 lub 89+55=144, itp.
Złoty podział jest granicą stosunków kolejnych wyrazów ciągu Fibonacciego (a także każdego ciągu opartego na podobnych zasadach), co po raz pierwszy wykazał Kepler.
Po zapoznaniu się ze wspomnianym nagraniem ustaliliśmy termin kolejnego spotkania na 10 listopada. Chętnych zapraszamy do Czytelni „Fabryka Kreatywności” o godzinie 10.30.